JS: Było ostro, ale zwycięsko !
I Liga Małopolska Zachodnia Juniorów Starszych - 10 Kolejka - 20.10.2019 (Niedziela) - Godz. 13.30
Orzeł Witkowice - MKS Trzebinia 2:3 (2:2)
Bramki: 14' Rajda, 41' Kawończyk - 16' Blaszke, 18', 76' Perek
Sędziowali: ? (Oświęcim)
Żółte kartki: Rajda, Olszowski x2, Marczyński - Ziemba
Czerwona kartka: 58' Olszowski (konsekwencja dwóch żółtych kartek)
MKS: Wentrys - Ziemba, Bartoń, Bugdalski, Błaszczyk, Ruczyński, Blaszke, Stachowski, Siejka, Nowak (75' Patryarcha), Perek (83' Kołodziejski)
W 10 kolejce w meczu wyjazdowym MKS Trzebinia podejmował sąsiada w tabeli drużynę Orła Witkowice.
Trzebinianie mieli optyczną przewagę w posiadaniu piłki i w sytuacjach strzeleckich. Gospodarze postawili jednak wysoko poprzeczkę juniorom MKSu przede wszystkim stosując agresywną, bezpardonową grę na całym boisku. Cudem juniorzy Trzebini uniknęli poważniejszych kontuzji, wrócili jednak mocno poobijani, ale szczęśliwi z zasłużonego zwycięstwa.
W 14 minucie meczu to gospodarze wychodzą na prowadzenie. Pojedynek indywidualny napastnika z naszym bocznym obrońcą wygrywa ten pierwszy. W teoretycznie niegroźnej sytuacji uderza z ostrego kąta tuż przy bliższym słupku, przy którym stoi bramkarz. Piłka niefortunnie po jego rękach trafia do siatki.
Odpowiedź zawodników z Trzebini jest natychmiastowa. W 15 minucie dośrodkowanie Filipa Błaszczyka przytomnie wykańcza Kacper Blaszke.
2 minuty później w 17 minucie MKS wychodzi na prowadzenie 1-2. Radosław Perek decyduje się na mocny strzał z dystansu zza pola karnego. Piłka po jego uderzeniu ląduje tuż przy lewym słupku bramki.
Tuż przed przerwą gospodarze wyrównują wynik meczu. Nieodpowiedzialne zachowanie środkowego pomocnika kończy się utratą piłki i szybką kontrą miejscowych. W pojedynku 1 na 1 z naszym bramkarzem górą wychodzi Dawid Wentrys, jednak dobitka jest już do pustej bramki.
Plan na drugą połowę jest następujący: nie dać się sprowokować ostro grającym przeciwnikom i dalej realizować zadania taktyczne.
W 58 minucie zawodnik z Witkowic otrzymuje drugą żółta, a w konsekwencji czerwoną kartkę.
W tym momencie robi się trochę luźniej na boisku, Trzebinianie mogą swobodnie operować piłką, jednak przy wielu okazjach futbolówka nie może trafić do bramki. Miejscowi zagęszczają okolice swojego pola karnego, swoich szans upatrują w szybkich i groźnych kontratakach.
W 77 minucie żółto - czarni dopinają celu i strzelają jak się okazało decydującą o losach spotkania bramkę. Radosław Perek wykorzystuje błąd bramkarza, który interweniując tuż przed swoim polem karnym wypuszcza piłkę z rąk. Z prezentu skorzystał nasz napastnik.
Zwycięstwo i gra cieszą, jednak szkoda, że nie potrafimy ustalić wyniku wcześniej, to przez głupie błędy w obronie, jak również poprzez nie wykorzystane sytuacje. Z pewnością gra byłaby spokojniejsza, mecz kosztowałby mniej nerwów i zdrowia tak zawodników jak i trenera.
W przyszłą niedzielę juniorzy MKS Trzebinia wybiorą się do Andrychowa by powalczyć z niepokonanym jak do tej pory Beskidem.
Komentarze