Słomniczanka – LKS Jawiszowice 3:2 (1:1)
Bramki: 1:0 Wibson 17, 1:1 M. Płonka 19, 2:1 Handzlik 50, 3:1 Kozieł 56 karny, 3:2 Hałat 90+2.
Słomniczanka: Widawski – Ł. Feret (60 Kosakowski), Michalec, Rodrigo, Filipek – Handzlik, Kasza (77 Kozicki), Ochman (77 Jurzec), M. Feret (85 Zagrodzki) – Kozieł (65 Matyja), Wibson.
Jawiszowice: Smok – Pierlak, Pitry, Radomski, Sitko – Hałat, Herman (73 Wawak), Frączek, D. Płonka (63 Michalski), M. Płonka - Korczyk.
Sędziował: Dawid Malczyk (Chrzanów). Żółte kartki: Handzlik, Rodrigo – Pędrys, D. Płonka. Widzów: 100.
Goście mogli żałować zmarnowanych szans w pierwszej połowie, po przerwie wyraźnie lepsza była Słomniczanka. Komfort uzyskała po karnym, podyktowanym za faul Radomskiego na Ochmanie. Tym zwycięstwem umocniła swoje miejsce w czołowej „ósemce”, ma jednak trudny terminarz w końcówce sezonu (mecze z Wieczystą, Dalinem i Beskidem). Z kolei ekipa z Jawiszowic, aby wskoczyć do nowej IV ligi, musi odwrócić swój trend – ta porażka była piątą z kolei.