RELACJA Z MECZU - oficjalna strona internetowa Startu 77 Biadoliny Szlacheckie:
Wysoką porażką Startu 77 Biadoliny Szlacheckie zakończyło się sobotnie spotkanie derbowe, w którym przeciwnikiem był zespół Kłosa Łysa Góra.
W pojedynku dwóch ekip z Gminy Dębno zdecydowanie skuteczniejsi okazali się gospodarze, którzy na boisku w Sufczynie zwyciężyli Biadolinian 6:2. Kluczowa dla przebiegu meczu sytuacja, miała miejsce w 11 minucie spotkania - za obrazę słowną asystenta sędziego głównego z boiska wyrzucony został Mateusz Banaś a było to przy stanie remisowym, 1:1.
Od tamtej pory zepchnięty do defensywy Start 77 nie zdołał się skutecznie bronić a Kłos zaaplikował gościom jeszcze 5 bramek, zespół z Biadolin Szlacheckich odpowiedział tylko trafieniem Patryka Curyły w końcówce spotkania. Pierwszą bramkę dla przyjezdnych zdobył natomiast Maciej Żurek po asyście Bartłomieja Bodziocha. Gole dla Kłosa strzelali natomiast: Damian Śliwa (dwukrotnie), Patryk Ogar, Michał Mytnik, Kamil Kuboń i Sławomir Kural. Trzy asysty przy bramkach swoich kolegów zanotował strzelec czwartej bramki dla gospodarzy, Patryk Ogar.
Start Biadoliny Szlacheckie w fatalnym stylu zakończył więc rundę jesienną Brzeskiej Klasy A w sezonie 2017/2018. Wystarczy wspomnień, że w 11 pierwszych kolejkach sezonu podopieczni Marka Przeklasy stracili 17 bramek a w dwóch ostatnich pojedynkach (z Koroną Niedzieliska i Kłosem Łysa Góra) - stracili ich aż 11(!).
O ostatecznym miejscu zespołu z Biadolin Szlacheckich w tabeli po rundzie jesiennej sezonu 2017/2018 zadecydują zaległe mecze ligowe, których w przeciągu całej rundy uzbierało się sporo. Będące na tę chwilę za Startem 77 ekipy: Ivy Iwkowa, Tymona Tymowa, Temidy Złota, LKS-u Uszew i Iskry Łęki mają bowiem do rozegrania jedno bądź więcej przełożonych wcześniej pojedynków.