Mecz dwóch drużyn z kompletem punktów po trzech kolejkach okazał się niezwykle zacięty. Od początku gospodarze postawili na twardą grę i przejęli inicjatywę w pierwszej fazie meczu.
Nasz zespół przepłacił taką grę dwoma wczesnymi urazami Gorzkowskiego i Muchy, konieczne były zmiany.
Spółdzielca na szczęście szybko się otrząsnęła i narzuciła swoje warunki gry. Starania przyniosły efekty. Jewuła zdecydował się na przebojową, indywidualną akcję na prawym skrzydle, minął kilku rywali i dograł piłkę do Liszki, który strzałem lewą nogą z pierwszej piłki umieścił piłkę w lewym górnym rogu bramki rywali.
Dalszy przebieg pierwszej połowy to gra gości i poszukiwanie drugiej bramki, gospodarze próbowali kontrataków, jednak obrona Spółdzielcy była dobrze zorganizowana i ze spokojem oddalała zagrożenie. Około 35 minuty meczu nasz zespół miał rzut rożny, po którym Adamczyk najlepiej odnalazł się w zamieszaniu w polu karnym i umieścił piłkę w siatce. Niestety sędzia podjął bardzo kontrowersyjną decyzję o faulu na bramkarzu gości i gol nie został uznany.
Ostatnie 10 minut pierwszej części nie różniły się zbytnio od reszty, nasz zespół próbował, niestety nieskutecznie.
Po przerwie Temida robiła wszystko żeby wyrównać, Spółdzielca dzielnie stawiała opór, ale również miała swoje okazje, zmarnowane przez Liszkę i Jewułę. Groźniej jednak atakowali gospodarze, dwa razy umieścili piłkę na poprzeczce bramki bronionej przez Sakłaka.
W ostatnim kwadransie gry kapitan zespołu z Grabna, Szymon Baca, dostał drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę i jego koledzy musieli bronić wyniku w dziesiątkę. Kilka minut później siły na boisku znów się wyrównały, zawodnik gospodarzy dostał drugą żółtą kartkę za zachowanie nie fair play w stosunku do sędziego.
Końcowe minuty to bronienie wyniku i wyczekiwanie na kontry ze strony naszej drużyny. Ważną interwencję w defensywie zanotował Śledź, który dogonił i zatrzymał pędzącego sam na sam zawodnika rywali. Często udawało się Spółdzielcy wyprowadzać piłkę i utrzymywać ją z dala od własnej bramki, w narożniku boiska. Ostatni gwizdek sędziego, wszyscy nasi zawodnicy, trener oraz członkowie zarządu przyjęli z wielką radością.
Wyczerpani, byli świadomi tego, że każdy zostawił 100% na boisku i zasłużenie wywożą cenne 3 punkty z trudnego terenu. Efekt jest taki, że Spółdzielca jest aktualnie, z 12 punktami, samodzielnym liderem brzeskiej klasy b. Gratulujemy naszym zawodnikom i liczymy, że ta zwycięska passa będzie dalej trwać!
Następne spotkanie rozegramy 14 września w sobotę o 16:30 na własnym boisku z drugą drużyną Okocimskiego Brzesko. Serdecznie wszystkich zapraszamy na ten mecz! Liczymy na dużą frekwencję na trybunach.